Nasi “światli” [Słońce Peru & Company) przywódcy i “zaprzyjaźnione” media zaszczepiły w sercach młodych, wykształconych z większych miast jako trend - umiłowanie pogardy do Radia Maryja, TV TRWAM i ojca Tadeusza Rydzyka osobiście. Moda taka. To obciach zdawały się wyrażać twarze obserwatorów w wieku “podlotkowym”. Trochę inne reakcje widziałem w Warszawie, wyrażały raczej wzruszenie, a nie szyderstwo - no cóż wiadomo, Konin to większe miasto, może nie metropolia - niemniej jednak gadają, że tu się kończy i zaczyna Europa [zapewne z powodu autostrady], nie jakaś wiocha (wieś).
Czy w naszym kraju jest ktoś bardziej "obciachowy" niż Ojciec Rydzyk?
Czy w naszym kraju jest coś bardziej "obciachowego" niż Radio Maryja?
Ci młodzi ludzie zapewne nie kumają o co właściwie chodzi, odbierają nas jako oszołomów i dewotki, których “pogięło”. parę faktów:
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił wczoraj skargę Fundacji Lux Veritatis. Będzie apelacja do NSA.
Wcześniej zablokowano możliwość zbadania sprawy przez NIK, która to wbrew pozorom ma szersze kompetencje od Sądu Administracyjnego – w sensie wielowątkowości, nie tylko zgodność z prawem , ale mogła by badać np. zasadność i celowość decyzji.
NIK nie skontroluje KRRiT ws. koncesji dla TV Trwam [VIDEO]
Połączone komisje sejmowe: kultury i środków przekazu oraz kontroli państwowej negatywnie zaopiniowały w środę projekt uchwały Sejmu ws. kontroli NIK dotyczącej udzielania przez KRRiT koncesji na nadawanie na multipleksach cyfrowych.
KRRiT apolityczna?
Szefem KRRiT jest były członek PO, Jan Dworak (źródło info)
Przy okazji spóźnione życzenia dla pana Prezydenta i okolicznościowy urodzinowy obrazek. To już sześćdziesiątka, piękny wiek, jeszcze 7 latek i emeryturka. Oczywiście pamiętamy, data to, jakże znacząca - 4 VI. W tym właśnie dniu [tak uroczystym] w 1952 roku, w Obornikach Śląskich [źródło wiedzy] urodził się pan Bronisław, oby żył wiecznie, Komorowski. 4 czerwca 1989 odbyły się były pierwsze niby wolne wybory w Polsce po-PRL-owskiej, a w czterdzieste urodziny pana Bronisława, czyli w 1992 Lechu, ten sam co, to komunizm obalił – to już by starczyło, a jeszcze jakby było mało - raczył dodatkowo w ramach promocji zapewne - obalić rząd Jana Olszewskiego - udaremniając zamach na demokrację, wydarzenie to przeszło do historii jako “nocna zmiana” (jak to było - wspomina Antoni Macierewicz). Zamach – dziwicie się, być może, że użyłem tego słowa. Pomyślicie: oszołom albo co [ponoć o zamachu to tacy mówią], ale ja tego sam nie wymyśliłem – na własne uszy słyszałem w telewizji, że to zamach był, “zamach stanu” - tylko później już nie wspominano o tym “zamachu” .. i czy wojskowy, czy cywilny to był, i na czym właściwie polegał to nie wiem do dzisiaj. Odnoszę wrażenie, że to wtedy ówczesne media i światli przywódcy usiłować robić ze mnie i innych idiotów – odwracając kota ogonem, dokonano zamachu stanu, wmawiając telewidzom, że udaremniono w ten sposób zamach stanu przygotowywany przez Jana Olszewskiego i Antoniego Macierewicza … Dzisiaj sytuacja się powtarza. Dziennikarze Polsat News w osobach Ewy Żarskiej i Bartka Tomaszewskiego dopuścili się prowokacji jasnogórskiej (nie mylić z gliwicką, choć metoda ta sama) i naruszenia nietykalności pielgrzyma, którego oskarżyli o napaść i uszkodzenie kamery. PDT z mównicy sejmowej pyta “jakie wartości …”
Również my, naród zwany “Ciemnogrodem”, zgromadziliśmy się licznie w dniu urodzin pana Prezydenta – 4 czerwca 2012 roku - i po uroczyście celebrowanej mszy św., i po przemaszerowaniu główną ulicą [Alejami 1 Maja] w Koninie słuchaliśmy Listu do pana Prezydenta pod byłym Urzędem Wojewódzkim. Adresata listu nie zauważyłem wśród zgromadzonych. Może świętował gdzie indziej, np. w towarzystwie pan Jana Dworaka. Publiczność jednak dopisała. “Impreza” planowana i zapowiadana była wcześniej tu i tu i tam
Oprawę muzyczną zapewniała Kapela Znad Baryczy i jeszcze dwoje miejscowych. Przemawiało kilka osób, zdumiał mnie poseł Czarnecki, okazało się, że umie przemawiać, dotąd rozmawiałem z nim z dwa razy o ciekawostkach technicznych, np. o nauczaniu matematyki, czy pragmatyce polityki. Tu nagranie Tomka z przemówieniem innego posła – Dolaty. Po kończącym Marsz błogosławieństwie ks. prałata W. Kochańskiego (tu w marszu - na zdjęciu, jako że w okolicach godz. 21 się już zrobiło - odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski. Przyznam, że wyszedł nam ten śpiew, to nie było zawodzenie, czy smętne przeciąganie, ale z całej piersi i z głębokości serca. Może dlatego, że i samo błogosławieństwo było też “mocne”. Na koniec jeszcze, w mniejszym już gronie, słuchaliśmy paru “kawałków” w wykonaniu Kapeli Znad Baryczy i jak to mohery, do różańca i do tańca – vide zdjęcia końcowe z albumu 4_VI_2012_Konin (moje z komórki). Więcej zdjęć i w zdecydowanie lepszej jakości oraz filmik widziałem już też na stronie http://konin.naszemiasto.pl.
Mały albumik jest już też na stronie Klub "Gazety Polskiej" w Koninie na facebook’u. TV Konin też zamieściła film. Zapewne (mam nadzieję) udostępni też fotki Franciszek Kupczyk, którego zdjęcia z Marszu w Warszawie nie tylko mi się podobają, profesjonalizm i wyczucie – wie gdzie się znaleźć i co uchwycić. Nawet mi pstryknął jedną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz